wtorek, 10 kwietnia 2012

~ Chapter first ( part 2 )



Kilka minut po Nowym Roku , wszyscy ponownie się spotkali i postanowili , że zostaną w klubie 2 godziny , a później pójdą do domu Ellie . Dziewczyny więc poszły na chwilkę do toalety , a chłopcy zostali przy stoliku .



- Stary co z  tobą ? - rzucił zdezorientowany Louis do Harrego , patrząc na jego zasmuconą twarz .
- Co ma być ? Wszystko w porządku ..
- No , właśnie widać -odpowiedział sarkastycznie Niall .
- No dobraa .. Obawiam się , że Alice nic już do mnie nie czuje , że ma innego .
- Posrało Cię do cholery !? - krzyknął Louis .
- Przecież ona cie kocha bardziej niż wszystko inne ! - rzucił Zayn .
- No tak , ale kiedy się całowaliśmy , nie było tego czegoś co kilka tygodni temu ..
- Harry , Zayn ma rację , z dnia na dzień nie mogłaby przestać cię kochać .. - odparł Liam .
Zayn  zauważając , że dziewczyny idą w strone ich stolika , zaproponował że z nią pogada , po czym podszedł do niej i poprosił ją do tańca .  Gdy dziewczyny gadały z chłopakami , Zayn spytał Alice :
- Kochasz jeszcze Harrego ?
- Tak i nie zamierzam przestać , a czemu pytasz ? - 
- Pytaam , bo Harry był lekko zdołowany kiedy byłyście w toalecie  , macie jakiś konflikt lub coś ? 
Zdziwiona odparła :
- Nie wszystko jest OK ..
- Alice , jeśli go kochasz to musisz ..
- Musze mu to udowodnić - przerwała Zaynowi
- No dokładnie  , jeśli chcesz żeby był szczęśliwy .
Po tych słowach Alice rozpłakała się i wybiegła z budynku . Zayn wrócił do grupki przyjaciół i swojej dziewczyny  i powiedział Harremu , żeby szedł do niej . Harry natychmiast udał się do wyjścia  z budynku , gdzie na ławce siedziała Alice .
Harry usiadł koło niej i zapytał zmartwiony :
- Co się stało , dlaczego płaczesz ? 
- Wiem , że nie jesteś ze mną szczęśliwy . Przeze mnie jesteś zdołowany .. Nie zasługuje na ciebie - powiedziała cicho łkając .
--Harry objął ją  i głaszcząc ją po ramieniu powiedział :
- Alice , ja po prostu .. miałem  wyrzuty sumienia  , nie chciałem żeby tak wyszło  .
- Naprawdę ? -- spojrzała  mu w jego piękne oczy .
- Naprawdę , wiesz że jesteś dla mnie wszystkim . 
- Teraz już wiem . -- uśmiechnęła się  i  po chwili poczuła ciepło jego warg .
- Noo , zakochańce , musimy wam przerwać - rozdzielił ich Louis .
 Zarumieniona  Alice spojrzała mu w oczy . 
- Idziemy do Ellie , zapomnieliście ?
- Nie , oczywiście że nie , ale my tylko .. - odparła .
- Taaaak , wy tylko się całowaliście .. A teraz idziemy - powiedziała Daya .
____________________________________________________________________________

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz