sobota, 14 kwietnia 2012

~ Chapter third .

Pod wieczór do drzwi pokoju hotelowego Natalie zapukał ktoś . Nie spodziewała się ona nikogo , zwłaszcza w porze kolacji . Otworzyła je i ujrzała Nialla z bukietem 50 krwisto czerwonych róż .
- Jejku , nie trzeba było - powiedziała zaskoczona , dając mu buziaka na powitanie .
- Przyjmij je jako dowód mojej miłości do ciebie - wyszeptał jej do ucha .
Na twarzy Natalie pojawił się banan < uśmiech tzw . ;d >  . Wzięła ona bukiet od Nialla i poszła wstawić go do wazonu .
- No , to teraz zakładaj buty i jedziemy .
- Jaak to ? Nie zostajesz ?
- Nie , ale zabieram Cię w magiczne miejsce - na jego twarzy zagościł niewinny uśmiech .
____________________________________________________________________


... Boy , what I'm feeling , never feel it about another . Te słowa piosenki '' Do ya thang '' wydobywające się z radia , wpadły Natalie w ucho , gdy dojeżdżali na miejsce . Niall zatrzymał się przy nie małej ale też nie ogromniej posiadłości postawionej na  wzgórzu w '' Liverpool '' . Natalie spojrzała szczęśliwym wzrokiem w jego lśniące niebieskie oczy .

- Faktycznie , pięknie tu jest , ciesze się że cię mam - oznajmiła .
- Też się cieszę . Mamy wielkie szczęście , że trafiliśmy na siebie .
- Kocham Cię , Niall .
- Ja ciebie też słodka - dał jej cmok w bok  ^ ^ , wysiadł z auta i otworzył jej drzwi .
- A więc .. to miejsce o którym wczoraj wspomniałeś ?
- Tak , nocą jest tu najpiękniej . - złapał Natalie za rękę i poszli w stronę pobliskiego wzniesienia . ( chodzi mi o górkę czy coś takiego xd )
- Widzę - uśmiechnęła się po czym powiedziała : Zastanawia mnie tylko jedna rzecz ..  - i usiadła na górce .
Niall usiał koło niej i objął ją za ramię .
- Mogę wiedzieć jaka ?
- Masz tysiące fanek na świecie , a nawet miliony .. Ale wybrałeś mnie - zwykłą brunetkę , która opiekuje się dziećmi w przedszkolu i przeżywa śmierć swoich rodziców .
- Chcesz znać prawdę ?
- Oczywiście , że NIE - powiedziała sarkastycznie .
- Nie , to nie - zaśmiał się .
- Wariacie , to znaczyło tak . - walnęła go w ramię , chichotając .
- No dobrze . Kiedy Cię po raz pierwszy ujrzałem  , nie mogłem oderwać od ciebie wzroku , największą uwagę przyciągnęły do mnie  twoje soczewki  w kolorze głębi oceanu ( zaśmiał się ) , od razu pomyślałem , że mogłabyś być idealną , wymarzoną przeze mnie dziewczyną - i tak jest .
Natalie wtuliła się w Nialla i podziwiając widoki , w blasku gwiazd i w świetle księżyca pomyślała  iż  Niall Horan , to najlepsze co ją w życiu spotkało . W tym momencie , zobaczyła spadającą gwiazdę . * Żebyśmy byli razem szczęśliwi  jak najdłużej * - to było jej życzeniem . Nagle chmury się skłębiły i zaczął padać deszcz . Niall popatrzył na Natalie , pomógł jej wstać i wziął ją na ręce . Gdy już miał ruszać w stronę domu , Natalie powiedziała :
- Zaczekaj , postaw mnie .
- A co jeśli , nie ? 
- Jeśli nie to .. - objęła go za szyję , i oczarowana nim , nie zdążyła dokończyć . Zerknęła na niego i namiętnie pocałowała .


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Odrazu mówię , znaczy pisze xd : Postaram się aby 4 rozdział był bardziej ciekawy  . A co do trzeciego , proszę o swoje opinie na jego temat w komentarzu , respeect 4 all directioners < 3